czwartek, 10 lipca 2014

zapomniałam

Zapomniałam, że mam bloga. Autentycznie. A wiele razy siedząc przed komputerem miałam wrażenie, że o czymś zapomniałam... że gdzieś jeszcze bywałam... :] I przypomniało mi się dopiero teraz ! Hura !
Tak czy siak przez ten czas nic większego się nie wydarzyło. Za mąż nie wyszłam, choć byłam na dwóch weselach. Welonu nie złapałam, ale wygrałam w konkursie na trzęsienie tyłka. Dyplom dostałam oraz płytę zespołu przygrywającego na weselu - uwaga... zespół Armagedon !  Nazwa zespołu o dziwo nie ma nic wspólnego z końcem świata...  w porównaniu do zespołu z wesela następnego :D
Z takich lekkich tematów jeszcze, to wybrałam się do kina na francusko-brytyjską komedię "Riwiera dla dwojga". Tak wiem... tytuł odstrasza... przynajmniej mnie. Poszłam nie do końca wiedząc na co... wiedziałam tylko tyle, że gra tam Pierce Brosnan i Emma Thompson...  no i przyznam, że nie żałuję... komedia to ogólnie nie mój gatunek filmowy... ale jednak żart brytyjski ma to COŚ :) Komedia z dużym przymrużeniem oka, ale kilka razy szczerze zarechotałam! A po kinie... tradycyjne miejsce odwiedzin z Ewą - Kuźnia - pod wiaduktem:) Te wiadukty we Wrocławiu to świetna sprawa.... i knajpki: Bałagan, Pociąg, Alive itd....  w których bywało się nie raz :]
Teraz jeszcze muszę umówić się z kimś w rynku... w ogródku.... i koniecznie trzeba będzie trzasnąć kółeczko w rynku... :) Tradycja ! Kto chętny ?? :):)

  

2 komentarze:

  1. No jaTOja chętny na rynek ;-)
    A o blogu zapomniałaś, bo zaburzona została najprawdopodobniej równowaga między ganją, a rumem!
    Wypij w tym miesiącu extra litra rumu to wszystko wróci do normy ;-)
    ale norma to nuda ... więc ... może wypal kilo extra w tym miesiącu ;-)

    OdpowiedzUsuń